Ruszył proces przeciwko hodowczyni pekińczyków

W ostatni piątek (4 maja 2018 r.) ruszył proces przeciwko Lucynie N., hodowczyni pekińczyków pod Cycowem. Fundacja EX LEGE reprezentuje w procesie prawa pokrzywdzonego i pełni rolę oskarżyciela posiłkowego. Oskarżona nie przyznaje się do winy.

Fundację w tej sprawie reprezentuje wspaniały i niezastąpiony Adwokat Tomasz Nowak, za co serdecznie dziękujemy 

Maleńkie przerażone, zziębnięte „kanapowe” psy były utrzymywane na mrozie w zupełnie nieprzystosowanych i nieocieplonych budach, w błocie, w środowisku pełnym odchodów, bez dostępu do odpowiedniego pożywienia i wody. Część psów zamknięta wymurowanych „grobowcach” z drewnianymi wiekami bez dostępu do światła dziennego, zupełnie odizolowanych od tego, co dla psa najważniejsze – kontaktu z człowiekiem. W „miskach” zamarznięta breja ze śruty zmieszanej m.in. z chlebem. Czynności interwencyjne trwały dwa dni. Nie było łatwo ale nie mogliśmy zostawić w tym strasznym miejscu zwierząt wykorzystywanych jedynie do celów zarobkowych. Te „maszynki do robienia pieniędzy” poniosły przez chciwość człowieka największe straty – kobieta podczas czynności opowiadała nam m.in. o licznym upadku szczeniąt.

Finalnie z hodowli trafiły do nas 24 zwierzęta – psy i koty. Wśród nich nie było nawet jednego zwierzęcia, które nie wymagałoby interwencji lekarza weterynarii. Zwierzęta były brudne, wychudzone, zapchlone, skołtunione, miały stany zapalne skóry, oczu i uszu, biegunkę oraz odparzenia i poprzerastane pazury. Dwa z nich wymagało pilnej interwencji chirurgicznej ratującej życie, zaś niektóre z nich do dnia dzisiejszego borykają się z chorobami oczu.

Fotorelacja z interwencji:
https://www.facebook.com/fundacjaexlege/photos/pcb.190377711430674/1270820959654722/?type=3&theater

pekińczyki