Sunia dred

Zgłoszenie dotyczyło koszmarnie zaniedbanego psa w jednej z okolicznych miejscowości. Na miejscu zostaliśmy… dreda.

Zlepek zbitych, niemal skamieniałych kołtunów, kału i błota poruszał się z utrudnieniem. Przestraszone maleńkie stworzenie okazało się koszmarnie zaniedbaną sunią. Suczka mieszkała w kojcu, za schronienie miała służyć jej buda…, a raczej jej resztki.

Wolontariusze zabezpieczyli psinę i przetransportowali ją do kliniki weterynaryjnej.

Prosimy Państwa o wsparcie. Przyjęliśmy tę biedę wbrew zdrowemu rozsądkowi. Nie mamy dla niej ani miejsca w domu tymczasowym, ani środków na pokrycie ogromnych kosztów, jakie generuje kolejny podopieczny podczas pobytu w całodobowej klinice.

Tutaj można pomóc: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/suniadred