Daisy ma zaledwie 2,2 kg i około 3 lat. Została odebrana z pseudohodowli, gdzie nie zaznała ani czułości, ani bezpieczeństwa. Dziś jest już bezpieczna, ale jej serduszko wciąż potrzebuje czasu, by zaufać.
Najlepiej czuje się wieczorami, kiedy świat cichnie – wtedy chętnie wychodzi na spacery, choć zawsze musi się chwilę zastanowić. Nie szczeka, nie piszczy, po prostu idzie… powoli, ostrożnie.
Z psami nie nawiązuje kontaktu, raczej trzyma się z boku, czasem nawet ucieka. Za to człowieka – jeśli już pokocha – kocha całym sobą. Uwielbia być głaskana, a jej największe radości to poranek, kiedy widzi opiekuna i… pora karmienia po spacerze.
Zabawki są jej obce – nigdy wcześniej nie miała okazji ich poznać.
W domu większość czasu odpoczywa w swoim posłaniu. Stara się zachować czystość, korzysta z podkładów, choć przy nawracających problemach żołądkowych (biegunki) różnie z tym bywa. Jest pod opieką weterynaryjną – trwa diagnostyka i leczenie.
Dbałość o higienę? Żaden problem. Daisy uwielbia być czesana i kąpana, cierpliwie znosi zakraplanie oczu i uszu.
Jazda autem? Bez stresu, bez choroby lokomocyjnej.
Jest odrobaczona i zabezpieczona przeciw pasożytom, w trakcie leczenia dermatologicznego. Nie jest jeszcze kastrowana ani zaszczepiona.
Daisy szuka domu spokojnego, wyrozumiałego i pełnego czułości. Domu, w którym będzie mogła żyć we własnym tempie, uczyć się zaufania i po prostu być… kochaną.
Jeśli czujesz, że Twoje serce bije w jej rytmie – odezwij się. Daisy czeka.
Warunkiem adopcji psa/kota z Fundacji EX LEGE jest m.in. wypełnienie ankiety przed-adopcyjnej oraz wizyta przed-adopcyjna. Nie dowozimy zwierząt, zapraszamy do Lublina.
Zaznaczamy, że nie sprzedajemy zwierząt, a jedynie szukamy im dobrych (czyli sprawdzonych) domów na całe ich życie. Adopcja to zobowiązanie wobec żywej, czującej istoty na co najmniej 10-25 lat. Każdego zwierzaka, który do nas trafia, darzymy uczuciem i pragniemy, by resztę życia spędził w kochającym i odpowiedzialnym domu. To właśnie z powyższych pobudek pragniemy dogłębnie poznać potencjalnych opiekunów naszych podopiecznych jeszcze przed adopcją. Przygarniając skrzywdzone przez człowieka zwierzę musimy mieć na uwadze, że składamy mu jednocześnie obietnicę, iż zadbamy o jego przyszłość i że nic złego już je nigdy nie spotka. Chcemy dotrzymać słowa i liczymy na to, że Państwo nam w tym pomogą. Prosimy o szczere i wyczerpujące odpowiedzi, bo tylko takie umożliwią nam podjęcie decyzji dotyczącej wyboru domu stałego dla naszego podopiecznego.
Odpowiedz na poniższe pytania:
Cookies
Obsługujemy pliki cookies. Jeśli uważasz, że to jest ok, po prostu kliknij "Akceptuj wszystko". Możesz też wybrać, jakie chcesz ciasteczka, klikając "Ustawienia".
Przeczytaj naszą politykę cookie