Choko

Hejka! Tu Choko.

Do Fundacji trafiłam z siostrą i byłam mocno wystraszona i wycofana, obecnie jestem wulkanem energii.
Z początku do obcych, zarówno ludzi jak i zwierząt, bywam nieufna i donośnie to wyrażam, jednak po poznaniu nie odpuszczę Ci pieszczot i zabaw.
Jestem prawdziwą duszą towarzystwa – ze mną nuda nie wchodzi w grę!

Wyglądem przypominam czekoladową mini-labradorkę i robię furorę na spacerach – wszyscy mnie chwalą, że jestem śliczna.

Urodziłam się w październiku 2020. Nie sięgam wyżej niż kolano, a ważę ok. 15 kg.

Jestem ciekawska, poznawanie świata to moja ulubiona rozrywka. Nie boję się odkurzacza, bardzo lubię też sprzątać – wszelkie zabawki (i nie tylko) zanoszę na swoje legowisko.

Jestem pojętną uczennicą (za smaczka zrobię dla Ciebie wszystko!) i bardzo lubię uczyć się nowych rzeczy – umiem już siad, podawać łapę, przychodzić na zawołanie i leżeć.
Jednak jeszcze dużo nauki przede mną – czasem zdarzają mi się wpadki z zachowaniem czystości czy cierpliwością. Ale mam jeszcze na to czas – w końcu jestem jeszcze psim dzieckiem!

Pięknie chodzę na smyczy, chociaż czasem dekoncentruję się, gdy zobaczę nieznane mi zwierzęta – boję się ich i głośno na nie reaguję. W domu tymczasowym mieszkam z innym psem, lubię wspólne szaleństwa, jestem wtedy bardzo gadatliwa, ale rozumiem, kiedy nadchodzi koniec zabawy.
Lubię też poganiać za ptakami.

Grzecznie przesypiam noc, a pozostawiona sama sobie nie niszczę niczego. Nie mam też problemu z zostawaniem samej.

Jestem wykastrowana i zaszczepiona.