Huk i trzask łamanych kości

Obrzęk mózgu, wstrząs, złamanie kości lewej kończyny, naruszone kręgi szyjne, duszność, brak reakcji na bodźce zewnętrzne i światło – w takim stanie odebraliśmy psa, który 24 GODZINY KONAŁ BEZ POMOCY MEDYCZNEJ, pomimo że urzędnik gminy został po naszych monitach minimum dwukrotnie powiadomiony przez policję o potrzebie udzielenia pomocy psu ze zdarzenia komunikacyjnego.

17 sierpnia 2018 roku, godziny poranne, mieszkanka Starej Wsi Trzeciej, woj. lubelskie, krzątając się przy domowych pracach słyszy pisk opon hamującego auta i przeraźliwy skowyt psa. Wybiega na szosę – w oddali widzi oddalające się auto osobowe koloru szarego, a na poboczu leżącego nieruchomo psa. Powiadamia policję o potrzebie wezwania na miejsce lekarza weterynarii w celu udzielenia rannemu zwierzęciu pomocy. Zabezpiecza zwierzę przenosząc je delikatnie w bezpieczne miejsce. Patrol pojawia się już po 15 minutach, jeszcze przy kobiecie policjanci powiadamiają urzędnika gminy, by ten niezwłocznie pokierował na miejsce lekarza weterynarii, z którym gmina ma na taką okoliczność podpisaną umowę. Patrol odjeżdża. Kobieta cierpliwie czeka, próbuje pomóc psiakowi tak, jak potrafi – ostrożnie podaje leżącemu zwierzęciu wodę ze strzykawki. Mija 12 godzin. Kobieta nie może patrzeć na cierpiące zwierzę, po raz kolejny dzwoni po pomoc. Powtarza się ten sam schemat – policja powiadamia urzędnika, który jest zobowiązany wysłać na miejsce lekarza weterynarii. Kobieta czeka. Mija kolejne 12 godzin niecierpliwego oczekiwania na pomoc. W CIĄGU 24 GODZIN OD ZDARZENIA NIKT NIE POJAWIA SIĘ NA MIEJSCU. PIES CIERPI.

Kiedy dotarła do nas ta informacja bez chwili namysłu wysłaliśmy na miejsce nasze wolontariuszki. Musieliśmy jak najszybciej przewieźć poturbowane zwierzę do kliniki, gdzie cierpiące OD DOBY zwierzę w końcu otrzyma niezbędną pomoc. Psiak przebywa obecnie w całodobowej klinice. Został zaopatrzony w leki zmniejszające obrzęk mózgu, leki przeciwwstrząsowe, kołnierz ortopedyczny, opatrunek stabilizujący złamanie, ze względu na ciężki stan psiak leży nadal pod namiotem tlenowym.

POSZUKUJEMY właściciela zwierzęcia! oraz sprawcy zdarzenia! 17 sierpnia 2018 r., godz. 8.00, szare osobowe auto, Stara Wieś Trzecia, woj. lubelskie. Kontakt w tej sprawie – Fundacja tel.: 690 280 455 lub najbliższy posterunek policji.

Nie zostawimy tak tej sprawy, wyciągniemy wszelkie możliwe konsekwencje, aby nie pozwolić na cierpienie kolejnych zwierząt. W powyższej sprawie będzie musiała zostać zbadana odpowiedzialność urzędnika gminy odpowiedzialnego za realizację zadań ustawowych z ramienia gminy; lekarza weterynarii, który był zobligowany umową, by udzielić pomocy medycznej zwierzęciu; kierującego pojazdem mechanicznym, który był zobowiązany, by, jeśli nie udzielić pomocy, to choćby zgłosić zdarzenie drogowe z udziałem zwierzęcia policji; oraz właściciela psa, który nie zapewnił zwierzęciu prawidłowej opieki, by zapobiec samowolnemu oddaleniu się zwierzęcia od domu. Fundacja będzie pełniła rolę pokrzywdzonego w tej sprawie.

Drodzy, niestety bez Waszego wsparcia nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów diagnostyki, leczenia i pobytu psiaka w całodobowej klinice. W dniu jutrzejszym odbędą się kolejne badania diagnostyczne i wizyta u neurologa – psiak ma poważne objawy neurologiczne. Ponownie wierzymy, że pomożecie nam w walce o kolejną cierpiącą istotę.

Pomóżcie nam w walce o jego życie! Link do zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/hukitrzasklamanychkosci

Huk i trzask łamanych kości

Obrzęk mózgu, wstrząs, złamanie kości lewej kończyny, naruszone kręgi szyjne, duszność, brak reakcji na bodźce zewnętrzne i światło – w takim stanie odebraliśmy psa, który 24 GODZINY KONAŁ BEZ POMOCY MEDYCZNEJ, pomimo że urzędnik gminy został po naszych monitach minimum dwukrotnie powiadomiony przez policję o potrzebie udzielenia pomocy psu ze zdarzenia komunikacyjnego. 17 sierpnia 2018 roku, godziny poranne, mieszkanka Starej Wsi Trzeciej, woj. lubelskie, krzątając się przy domowych pracach słyszy pisk opon hamującego auta i przeraźliwy skowyt psa. Wybiega na szosę – w oddali widzi oddalające się auto osobowe koloru szarego, a na poboczu leżącego nieruchomo psa. Powiadamia policję o potrzebie wezwania na miejsce lekarza weterynarii w celu udzielenia rannemu zwierzęciu pomocy. Zabezpiecza zwierzę przenosząc je delikatnie w bezpieczne miejsce. Patrol pojawia się już po 15 minutach, jeszcze przy kobiecie policjanci powiadamiają urzędnika gminy, by ten niezwłocznie pokierował na miejsce lekarza weterynarii, z którym gmina ma na taką okoliczność podpisaną umowę. Patrol odjeżdża. Kobieta cierpliwie czeka, próbuje pomóc psiakowi tak, jak potrafi – ostrożnie podaje leżącemu zwierzęciu wodę ze strzykawki. Mija 12 godzin. Kobieta nie może patrzeć na cierpiące zwierzę, po raz kolejny dzwoni po pomoc. Powtarza się ten sam schemat – policja powiadamia urzędnika, który jest zobowiązany wysłać na miejsce lekarza weterynarii. Kobieta czeka. Mija kolejne 12 godzin niecierpliwego oczekiwania na pomoc. W CIĄGU 24 GODZIN OD ZDARZENIA NIKT NIE POJAWIA SIĘ NA MIEJSCU. PIES CIERPI.Kiedy dotarła do nas ta informacja bez chwili namysłu wysłaliśmy na miejsce nasze wolontariuszki. Musieliśmy jak najszybciej przewieźć poturbowane zwierzę do kliniki, gdzie cierpiące OD DOBY zwierzę w końcu otrzyma niezbędną pomoc. Psiak przebywa obecnie w całodobowej klinice. Został zaopatrzony w leki zmniejszające obrzęk mózgu, leki przeciwwstrząsowe, kołnierz ortopedyczny, opatrunek stabilizujący złamanie, ze względu na ciężki stan psiak leży nadal pod namiotem tlenowym.POSZUKUJEMY właściciela zwierzęcia! oraz sprawcy zdarzenia! 17 sierpnia 2018 r., godz. 8.00, szare osobowe auto, Stara Wieś Trzecia, woj. lubelskie. Kontakt w tej sprawie – Fundacja tel.: 690 280 455 lub najbliższy posterunek policji.Nie zostawimy tak tej sprawy, wyciągniemy wszelkie możliwe konsekwencje, aby nie pozwolić na cierpienie kolejnych zwierząt. W powyższej sprawie będzie musiała zostać zbadana odpowiedzialność urzędnika gminy odpowiedzialnego za realizację zadań ustawowych z ramienia gminy; lekarza weterynarii, który był zobligowany umową, by udzielić pomocy medycznej zwierzęciu; kierującego pojazdem mechanicznym, który był zobowiązany, by, jeśli nie udzielić pomocy, to choćby zgłosić zdarzenie drogowe z udziałem zwierzęcia policji; oraz właściciela psa, który nie zapewnił zwierzęciu prawidłowej opieki, by zapobiec samowolnemu oddaleniu się zwierzęcia od domu. Fundacja będzie pełniła rolę pokrzywdzonego w tej sprawie.Drodzy, niestety bez Waszego wsparcia nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów diagnostyki, leczenia i pobytu psiaka w całodobowej klinice. W dniu jutrzejszym odbędą się kolejne badania diagnostyczne i wizyta u neurologa – psiak ma poważne objawy neurologiczne. Ponownie wierzymy, że pomożecie nam w walce o kolejną cierpiącą istotę. Pomóżcie nam w walce o jego życie! Link do zbiórki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/hukitrzasklamanychkosci__________________________POMÓŻ NAM POMAGAĆFundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGEOrganizacja Pożytku Publicznego1% KRS: 0000588055www.fundacjaexlege.pl……………………………………………………………..Bank Pekao S.A. 85 1240 2500 1111 0010 6577 4129 „pies z wypadku”przelewy zagraniczne:IBAN / BIC PL 85 1240 2500 1111 0010 6577 4129SWIFT: PKOPPLPWPayPal: info@fundacjaexlege.pl#FundacjaEXLEGE#OPP #zwierzeta

Gepostet von Fundacja Na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt EX LEGE am Sonntag, 19. August 2018