Odebranie dwóch kociąt

„- Na sznurek go zawiązała za szyję! Kur… dusi go! Ale nim macha! Patrz! Sznurek mu na szyję! Patrz jak nim kręci! Boże… wzięła mu sznurek na szyję… i tak w kółko nim kręciła po ziemi, po tym balkonie. Patrz!…”
Niewinne dziecko czy zwyrodnialec bez sumienia? Sami zastanawiamy się, jak można nazwać ośmiolatkę, która z premedytacją znęcała się nad maleńkim kociakiem.

Bezbronne kociątko kontra sznurek i ręce dziecka, które traktują żywą istotę jak zabawkę. “Ona traktowała je jak dzieci” – powiedziała nam matka dziewczynki, kiedy pojawiliśmy się na miejscu. Zastanawiamy się kto zakłada dzieciom sznurek na szyję, aby podduszać i szarpać bezbronne maleństwo? W jakim celu kot był obwiązywany sznurkiem za szyję, kręcony jak kołowrotkiem, gdzie uderzał głową o ścianę, i traktowany jak ścierka do mycia okien? Przecież dzieci nie traktują tak okrutnie nawet zabawek. Jak się potem okazało dziewczynka kontynuowała swój czyn wiedząc ,że jest nagrywana…. Sztuczna pokora ze strony matki i trak naprawdę oschły stosunek do zwierząt spowodowały,że pod naszą opiekę trafiły dwa kocięta.
Zabraliśmy z tego miejsca dwa kocięta. Prosimy o wsparcie finansowe i rzeczowe dla tych biedaków.

kocięta