Ofiara przemocy

Bity i głodzony. Ziemniaki, to jedyny pokarm, na który mógł liczyć z rąk „opiekunów”. Funkcjonariusze Policji wezwani na miejsce przez świadków dręczenia zwierzęcia zdecydowali o jego odbiorze. W trosce o dalszy los szczenięcia skontaktowali się z nami. Jak odmówić … ?

Natychmiast udaliśmy się na miejsce, gdzie naszym oczom ukazało się małe wylęknione i zaniedbane szczenię. Nasi podopieczni są w bardzo trudnej sytuacji, jednak nie mogliśmy postąpić inaczej – w przeciwnym razie jego żywot zakończyłaby ręka oprawcy lub rozpędzony samochód.
Jest już u nas, kolejny. Ratujmy go razem!

Szczenię trafiło do awaryjnego domu tymczasowego. Jeśli ktoś z Państwa byłby skłonny zaoferować dom tymczasowy zapewnimy wyżywienie i opiekę medyczną.

180420