WYROK W SPRAWIE WŁAŚCICIELA SPARALIŻOWANEGO PSA

Dnia 30 grudnia 2021 r. w Sądzie Rejonowym Lublin – Zachód w Lublinie zapadł wyrok w sprawie właściciela sparaliżowanego psa Foxa.

Zobacz filmik z interwencji https://www.youtube.com/watch?v=nrRx8_IMYgw

  • Jana B. uznano winnym tego, że w okresie od października 2020 roku do dnia 28 lutego 2021 roku na ul. (…) w Lublinie, znęcał się nad należącym do niego psem rasy foxterier o imieniu Fox w ten sposób, że nie udzielał mu niezbędnej pomocy weterynaryjnej w związku z chorobą w postaci porażenia kończyn miedniczych, nie wykonywał podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych w zakresie okrywy włosowej i skóry, utrzymywał w niewłaściwych warunkach bytowania i w stanie rażącego zaniedbania, wystawiał pomimo choroby na dwór i na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych, które zagrażały jego zdrowiu, zadając psu w ten sposób ból i cierpienie za ten czyn skazał Jana B. 👉 na karę grzywny w kwocie 1800 zł.
  • sąd orzekł wobec oskarżonego nawiązkę w wysokości 2.500 zł. na rzecz 👉 Poleskiego Parku Narodowego;
  • sąd orzekł podanie wyroku do publicznej wiadomości poprzez udostępnienie go na stronie internetowej Fundacji EX LEGE z siedzibą w Lublinie;
  • zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 565, 99 zł. tytułem zwrotu wydatków i kwotę 180 zł. tytułem opłaty.

Fundacja EX LEGE pełniła rolę oskarżyciela posiłkowego w tej sprawie. W sprawie Foxa reprezentowała nas radca prawny Justyna Szymala-Gotner oraz adwokat Paweł Pogoda, za co serdecznie dziękujemy!

Wyrok jest nieprawomocny. Fundacja jednak ‼ NIE GODZI SIĘ NA TAK NISKI WYMIAR KARY I BĘDZIE SKŁADAŁA APELACJĘ.

Opis interwencji
Sprawa psa Foxa miała miejsce 28.02.2021 r. na osiedlu domków jednorodzinnych w Lublinie.

W tym dniu skontaktowała się z nami kobieta, która łamiącym się głosem poprosiła o pomoc dla sparaliżowanego psa, który z trudnością się porusza powłócząc nogami na podjeździe posesji, na której mieszka od szczeniaka wraz ze swoimi właścicielami.

Kiedy udaliśmy się na miejsce, ujrzeliśmy zaniedbanego psa leżącego przy garażu pod domem. Pies nie mógł się podnieść – jego przednie łapy z trudem ciągnęły bezwładne ciało. Fetor jego zaniedbanej i pozlepianej fekaliami sierści, czuć było z daleka.

Brud, odór, kołtuny, fekalia i gałęzie wplątane w sfilcowaną sierść – to wszystko oblepiało ciało małego psa.

Pies popiskuje. Jest strasznie zimno, przeszywający wiatr, któremu towarzyszy mżawka powodują, że sami drżymy z zimna, choć nie mamy na sobie mokrego ubrania i nie leżymy bezpośrednio na bruku.

Rodzina ma świadomość, że pies jest chory ale żadne z nich nie odczuwa potrzeby zabrania go do weterynarza. Padają argumenty, że lekarz jest drogi, że to starość i takie tam inne ludowe mądrości.

Tymczasem, jeśli śledzicie nasz profil wiecie, jaką metamorfozę przeszedł Fox pod naszą opieką i jak bardzo dzisiaj jest szczęśliwym psem.

Tutaj zobaczycie, jak Fox wyglądał już w 8 dniu po naszej interwencji 😇 https://www.facebook.com/watch/?v=212175454118812

wyrok-fox